piątek, 25 października 2013

Moralizatorskie kazanie.

,,Bądź co dzień lepszą wersją wczorajszej siebie."

Życie jest krótkie i choć nieraz trudno w to uwierzyć z każdą minutą zbliżamy się do śmierci. Nie warto więc odkładać marzeń na ,,potem," bo tego ,,potem" może już po prostu nie być...
Czas płynie nieubłaganie i w żadne sposób nie da się go zatrzymać, czy też cofnąć, a urzeczywistnianie własnych pragnień i samorealizacja to jedne z najpiękniejszych rzeczy w naszym życiu.

Jak pisałam w poprzednim poście, nie jestem w pełni z siebie zadowolona i uważam, że nie do końca wykorzystuję swój potencjał. Mimo to nie mogę powiedzieć, iż w życiu niczego nie osiągnęłam, gdyż na swoim koncie mam mnóstwo sukcesów zarówno tych małych, jak i dużych, z których jestem niezmiernie dumna. Ale czy to pozwala mi spocząć na laurach ? Absolutnie nie ! Na szczęście jestem także niezwykle ambitną bestią i codziennie stawiam przed sobą nowe wyzwania, codziennie usiłuję być lepszą wersją wczorajszej siebie. Być może nie zawsze mi to wychodzi, niemniej jednak same chęci również się liczą ! Życie jest krótkie i nieprzewidywalne, naprawdę nikt z nas nie wie co będzie jutro dlatego każdy dzień należy traktować jak ten ostatni...

Wiem, że przynudzam i że tego typu ,,moralizatorskie kazania" nie są chętnie czytane, bowiem poruszają ciągle te same kwestie i nie wnoszą praktycznie nic nowego. 
Zdaje sobie również sprawę, iż te tematy są Wam doskonale znanie i że w Internecie możecie się spotkać z niejedną podobną pracą, w której przytoczone przeze mnie myśli są powielane. 
Mimo to mam nadzieję, że ktoś, chociaż jedna osoba dzięki moim słowom zastanowi się nad sobą, albo nawet zmieni swoje podejście i zacznie żyć, a nie tylko egzystować. 
W tym miejscu pragnę również podkreślić, iż nie chcę Was w żaden sposób pouczać, chcę jedynie Wam pomóc. Oczywiście nie musicie tego brać do siebie,nie musicie się ze mną zgadzać, a tym bardziej nie musicie się do tego stosować. Zrobicie to co będziecie uważali za słuszne. Ja po prostu napisałam to co leżało mi na sercu. Trzymajcie się !


xoxo Refleksyjnaa


piątek, 4 października 2013

Urodzinowe przemyślenia.



,,To, co możesz uczynić nie jest tylko maleńką kroplą w ogromie oceanu, ale jest właśnie tym, co nadaje znaczenie twojemu życiu. "

17 lat- teoretycznie piękny wiek- jest się wówczas na tyle młodym, że inni są w stanie wybaczyć nam nasze błędy i na tyle dojrzałym, że możemy korzystać z pewnych swobód i przywilejów. Jednak czy tak jest też w praktyce ?

No cóż, ciężko mi w tej chwili odpowiedzieć na to pytanie, bowiem 17-latką jestem dopiero od kilku godzin. Czy czuje się teraz inaczej ? Nie. Odczuwam jedynie większą presję i nie mogę pojąć, jak ten czas szybko leci. Naprawdę przeraża mnie to, że wszystko nieustannie biegnie do przodu i się zmienia. Nie wiem też czy jestem już gotowa aby wejść w dorosłość,przecież został mi tylko rok...
Boje się, cholernie się boje, że do tego momentu nie uda mi się zrealizować swoich wszystkich planów. 12 miesięcy to stosunkowo krótki okres, biorąc pod uwagę to jak wiele rzeczy chcę do tego czasu zrobić. Boże, naprawdę mam nadzieję, że chociaż po części spełnię swoje marzenia i wypełnię swoje postanowienia. 

Cofnijmy się teraz na chwilę w przeszłość. Nie zamierzam w tym miejscu robić jakiegoś podsumowania mojego dotychczasowego życia, bowiem na to przyjdzie jeszcze czas, chcę jedynie zaznaczyć, iż na tą chwilę nie jestem w pełni zadowolona ze swoich osiągnięć. Dlaczego ? Nie wiem, czy już o tym wspominałam, ale jestem strasznie ambitną osobą i uważam, że jak do tej pory nie wykorzystałam w 100% swojego potencjału. W związku z tym od dziś biorę się w garść i solidnie przykładam się do roboty, aby za rok móc z czystym sumieniem stwierdzić, że jak najlepiej wykorzystałam te 18 lat i jestem gotowa na nowe wyzwania i na rozpoczęcie nowego etapu w moim życiu. 

Czego sama sobie życzę ? Przede wszystkim dużo miłości, siły, wytrwałości i spełnienia wszystkich marzeń, a także realizacji postawionych sobie celów. 

Korzystając z okazji chcę również bardzo, ale to bardzo podziękować moim znajomym, przyjaciołom i rodzinie za urodzinowe prezenty i życzenia ;) Kocham Was !

Na koniec dodam jedynie, iż ten post wydaje mi się strasznie chaotyczny, ale być może to tylko moje przewrażliwienie ;) Trzymajcie się !


xoxo Refleksyjnaa