W ubiegłą środę było podobnie. ,,Blue Jasmine" Woodego Allena bezpowrotnie podbił moje serce...
Zarówno sama fabuła, przezabawne dialogi, jak i znakomita gra aktorska sprawiają, że film jest po prostu rewelacyjny.
Reżyser po raz kolejny pokazał klasę i udowodnił, że jest niezaprzeczalnym mistrzem sztuki filmowej.
Również Cate Blanchett grająca Jasmine dowiodła, że nie ma postaci, w której rolę nie potrafiłaby się wcielić. Cate- jak dla mnie w pełni zasługujesz na Oscara ! Pozostałym aktorom także należą się gratulacje, gdyż wykonali kawał dobrej roboty.
No cóż, nie pozostało mi chyba nic innego niż zachęci was do obejrzenia tego filmu. Moim zdaniem naprawdę warto to zrobić. W ,,Blue Jasmine" znajdziemy bowiem nie tylko wyborną satyrę,czy też galerię niezwykle barwnych postaci, ale również dość gorzką refleksję dotyczącą ludzkiego życia, która daje Nam dużo do myślenia.
Nie będę więcej zdradzać. Nie gwarantuję również, że film spodoba się każdemu- o gustach się przecież nie dyskutuje. Mam jednak nadzieję, że rozbudziłam Waszą ciekawość i że obejrzycie chociaż krótki jego fragment.
Teraz zostawiam Was ze zwiastunem. Trzymajcie się !
xoxo Refleksyjnaa
PS Oczywiście w komentarzach podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami i opiniami dotyczącymi tego filmu !