sobota, 16 listopada 2013

Wszystkiego najlepszego A. !

Kochana, chociaż jeszcze nie masz pojęcia, że jakiś czas temu założyłam tego bloga (prędzej czy później Cię o tym poinformuję) to i tak złożę Ci tutaj życzenia i napiszę parę słów od siebie !
Wiem, że powinnam powiedzieć Ci to wszystko osobiście, ale nie jestem przekonana czy mam w sobie, aż tyle odwagi- jak pewnie zauważyłaś zazwyczaj nie jestem zbyt wylewna. Poza tym zdecydowanie wolę pisać, niż mówić o swoich uczuciach ;). 

Ponieważ przyjaźnimy się już od 7 lat i znasz mnie jak mało, kto chcę żebyś wiedziała, że bardzo Cię kocham, mimo że rzadko to mówię i być może w dość specyficzny sposób to okazuję. Zdaję sobie również sprawę, że nie zawsze jestem dobrą przyjaciółką i że niejednokrotnie Cię zawiodłam i prawdopodobnie jeszcze nie jeden raz to zrobię.. 
Mimo to bardzo, ale to bardzo bym chciała, żeby to, co jest obecnie między nami trwało wiecznie. Być może nigdy Ci o tym nie mówiłam, ale często wyobrażam sobie nas za 10 lat na kawie, czy zakupach w jakimś centrum handlowym... 
Niestety nie mogę Ci zagwarantować, iż tak się stanie, bo życie nauczyło mnie, że nienależny składać obietnic bez pokrycia, a los bywa przewrotny i nie na wszystko mamy wpływ. Niemniej jednak mogę przyrzec Ci, iż zrobię to, co w mojej mocy, aby tą przyjaźń utrzymać. 

Dobra, koniec tych sentymentalnych bzdur. Pozwól, że przejdę teraz do życzeń, a mianowicie:



Kochana A. z okazji 17 urodzin życzę Ci jeszcze więcej miłości, mnóstwo zdrowia, dobrych ocenek w szkole,masy sukcesów, realizacji wszystkich planów, spełnienia najskrytszych marzeń, satysfakcji
z życia i koncertu Beyonce! 
Kocham Cię !




xoxo Reflkesyjnaa